Bale karnawałowe to wielka tradycja o światowym zasięgu. Mają swoje słynne bale duże miasta i mniejsze miasteczka. Na niektóre z nich, np. w Rio de Janeiro, czy Wenecji jadą nieprzebrane tłumy turystów i mają one wiekową tradycję. Są też małe, lokalne bale dla małych społeczności. Łączy je jedno – wspólna zabawa i radość bycia z sobą.
Swój bal 12 lutego mieli także uczniowie klas O-III. Obowiązywały przebrania i większość uczniów do tego się dostosowała. W rytm skocznej muzyki, w odświętnie udekorowanej z tej okazji sali zgodnie pląsały obok siebie księżniczki, czarownice, kowboje, Zorro, postaci z ulubionych bajek i jeszcze wszelkiego rodzaju przebierańcy, słowem, co tylko podpowiedziała wyobraźnia i zrealizowali rodzice.
W przerwach między tańcami i obowiązkowymi konkursami dzieci biegły do klas, by utraconą energię uzupełnić napojami i czymś słodkim. Zabawa była przednia.
A. Trzeciak, E. Maliszewska
|